Prośba o wyjaśnienie kilku spraw

[Gość]

Ktos rzucil, ze autko sie najbardziej powinno podobac wlascicielowi i jesli tak jest to moim zdaniem nic nikomu do tego.
ER-ES kupil takie felgi jak mu sie podobaly albo jakie mial mozliwosci. A jak powszechnie wiadomo tylko my sami mamy gust, a reszta to sie nie zna

A tak wzgledem komentarza - moim zdaniem skoro zima blisko to lepiej bylo sobie alusy darowac i dojezdzic sezon zimowy na stalowych felgach i dozbierac na jakis fajny komplet felgi+oponki letnie. BTW stalowe felgi, z tego co wiem, na zime lepsze od alusow w przypadku jakichkolwiek komplikacji zwiazanych z obranym torem jazdy ;P Dodatkowo mozna dyskutowac o wiekszej ich masie i tym samym lepszej przyczepnosci, ale to juz aptekarstwo

[Śniegus8]

Prośba o wyjaśnienie kilku spraw

Witam serdecznie,

Mam do Was prośbę o szybką odpowiedź. Prawdopodobnie na początku przyszłego tygodnia będę się przesiadał z Vectry B na Octavię 1,9 TDI z 2001 r. Samochód będę kupował w komisie od znajomego. Furka jest zajefajna, aczkolwiek mam dwa pytania.

Pierwsze: czy macie problemy z uruchomieniem silnika zimą, gdy jest niska temperatura? Słyszałem, że diesle mają problemy z uruchomieniem rano zimową porą, ale chciałbym abyście mi potwierdzili, czy tak jest, czy może to stare diesle miały takie problemy, a dla nowych nie stanowi to żadnego problemu.

I drugie pytanie (pytanie bardziej amatorskie niż profesjonalne). Miałem dziś jazdę próbną i byłem pod wrażeniem tego autka. Po skończonej jeździe, osoba, która prezentowała mi wdzięki i uroki bryczki, otworzyła maskę i wyjęła bagnet od oleju i albo patrzyła na wydostającą się parę z silnika, albo czegoś słuchała. Nie wiem czy to chodziło o jakąś przepływność czy o coś innego. Wy na pewno będziecie wiedzieć o co chodzi, osoba po sprawdzeniu tego, powiedziała, że coś jest z pierścieniami, jakieś zużycie, czy wytarcie, nie umiem Wam dokładnie tego opisać, powiedziała abym się tym nie przejmował, ale nie zabrzmiało to uspokajająco. Zaznczam, że samochód ma przejechane 146 tyś km. Czy Ktoś z Was, wie może, co ta osoba sprawdzała, i jakie tego mogą być skutki. Czy to jest coś poważnego?

Liczę na szybką odpowiedź, zaznaczam, że w tej drugiej kwestii jestem bardziej laikiem, także prosiłbym u nie używanie profesjonalnych i fachowych stwierdzeń, tylko jakiegoś prostego wytłumaczenia o co chodziło.

Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam wszystkim. :wink:

[kristo]

zero problemów z odpaleniem przy -25C łapie po od "strzału"
co do przebiegu jaki podajesz jeżeli jest udokumentowany i faktyczny oraz serwisowany jak trzeba to silnik jest dopiero co dotarty i nie powinno być żadnych problemów......

[howard7]

zima przy dozych mrozach nie mialem nigdy problemw z odpaleniem silnika a nieraz zdarzało sie ze autko nocowalo na dworze a bywaly dni ze do roboty tylko ja dojezdzalem z posiadaczy diesla

[Arek]

tez niemiałem problemów z odpalenien a co do 2 pytanka to nieumiem odpowiedziec.

[Arti23]

Pali zima jak ta lala. podstawa to dobry aku. ja mam przejechane to co widac + 1,5kkm i zadnych problemow z autkiem. powiedzieli ze to w najgorszym przypadku polowa do powazniejszych napraw. jedz do pozadnego warsztatu przed kupnem (moze być ASO, tylko zaznacz ze chcesz go kupic ) zrób diagnostyke silnika i podwozia. powinni wylapac co w nim siedzi. Ja tak robie i jeszcze sie nie naciąlem.

Pozdr

Zycze udanego zakupu i gdyby co milej eksploatacji.

[Śniegus8]

Wielkie dzięki za informację. Nawiązując do mojego drugiego pytania, chodziło o przedmuch na pierścieniach lub silnika. Czy ktoś z Was może rozszerzyć jaki to ma wpływ na eksploatację samochodu i czy to zalicza się do jakiegoś mankamentu, czy ten typ po prostu tak ma??

Pozdrawiam

[Maicroft]

Jakas stara szkola mowila, ze otwierac korek wlewu oleju lub wyjmujac bagnet mialo nie byc przedmuchow. Wszystko bylo fajnie do puki walek rozrzadu nie znalazl sie 2cm ponizej korka i nie wiem jakby sie ktos staral zawsze bedzie chlapac bo walek jest przeciez smarowany w tym oleju. Dlatego potem wymyslono taka oslone z gory na walku zeby nie chlapalo. A co do bagnetu w sumie tez nie powinno tam psikac, ale zawsze cos bedzie.

BTW. Ostatnio spotkalem sie z przypadkiem Forda Curiera gdzie szofer jakis rok temu rozwalil miske olejowa i stwierdzil, ze dojdzie jeszcze te 300m na lejacym sie oleju do firmy. Od tej pory auto ma juz wymieniona 4 uszczelke pod miska olejowa oraz przy skrzyni biegow bo wszystkie zaczynaja po kilku miesiacach puszczac. I to jest wlasnie przyklad silnika, ktory zostal lekko przytarty i ma teraz przedmuchy.

[adik_s]

, że diesle mają problemy z uruchomieniem rano zimową porą,

a ja słyszałem (co sie potwierdza),że właśnie diesel chybciej odpali niż benzynka u mnie nie ma najmniejszego problemu,tylko zawsze czekam aż kontrolka zgaśnie od wstepnego żarzenia...
Ps. Mój wujek ostatnio sobie kupił Vectre taką jaką jeździsz i szczerze powiem,że jeśli miałbym sie zamianić z octavii na vectre to bym sie chyba powiesił :szeroki_usmiech
Dobry wybór !

[Purchawa]

W kwestii uruchamiania na mrozie, to juz koledzy sie wypowiedzieli.
Nie ma z tym zadnych problemow. Moje auto stoi caly czas pod chmurka i nigdy nawet w najgorsze mrozy nie zawiodlo.

Co do tych przedmuchow, to rozmawialem z Mastersem i swtierdzil, ze takie przedmuchy sa dopuszczalne i ogolnie nie ma sie czym martwic. Oczywiscie pod warunkiem, ze jest to troche pary, a nie dym jak z lokomotywy.
Jest to tez podstawa zeby troche zbic z ceny.

Mozesz tez podjechac do Marka na pelna diagnostyke, on Ci powie wszystko o tym aucie.

[Castaway]

Dieselek pali na mrozie bez problemu.
Co do przebiegu to jechałem ostatnio taksówką (Octavią rzecz jasna) na cyferblacie miał 315000km i mówił gość, że nic sie jeszcze z silnikiem nie działo złego.

[Samiec]

Kolega Śniegus8 do mnie napisal na gg ,wiec postanowilem sprawdzic jak jest u mnie po wyjeciu bagnetu I co ? po chwili oczom ukazal sie dym cos jak z papiersa/lub troche ciemniejsza para :roll: przebieg dopiero 96kkm na serii wiec raczej jest to normalne i nie ma sie czym martic k